Walencja czy Alicante?

Co by tu zobaczyć? Co poznać jako pierwsze miejsce na Costa Blanca? Zważywszy na fakt, że większość z Was przybędzie tu samolotem, to wybór pada na Alicante lub Walencję. A jak to było u mnie?

Walencja to stolica prowincji i wspólnoty o tej samej nazwie jak dowiadujemy się z Wikipedii. To prawda. Jednak gdy lata temu wylądowałem samolotem w Alicante nie miałem o tym pojęcia. Poleciałem do Alicante bo tam był po prostu tani lot samolotem i słyszałem, że jest fajnie. I to prawda. Urocze nadmorskie miasto, z górami , charakterystycznym - znanym ze zdjęć - deptakiem, kasynem i malowniczą mariną. Dobre jedzenie, dobre wino, słońce - wszystko czego potrzeba na idealny city break.

Jednak jak wspomniałem, nie miałem wtedy pojęcia w jakiej części wówczas byłem, a już tym bardziej nie myślałem, że kiedyś postanowię zamieszkać na Costa Blanca. Jak to się więc zaczęło? A tak, że teraz samoloty latają już nie tylko do Alicante, ale i do Walencji, a ja miałem bardzo bardzo ważny powód aby odwiedzić to miasto. Byłem już wcześniej w Madrycie, Sewilli, Barcelonie, na Kanarach (choć to w sumie Afryka), ale o istnieniu Walencji tak naprawdę dowiedziałem się od mojej przyjaciółki. Tak. Walencja jest w Hiszpanii, nie we Włoszech :) Co wiele osób nader często myli, gdy opowiadam o życiu w Walencji. Podsumowując zatem, z mojej perspektywy, mimo, że kiedyś wylądowałem samolotem w Alicante, dla mnie - moim pierwszym miastem, które jest symbolem Costa Blanca jest Walencja. Już niebawem napiszę więcej o tym niesamowitym miejscu. Oczywiście będzie też o Alicante. Tymczasem zobaczcie kilka zdjęć z Walencji.